Z całą pewnością w trwającym obecnie sezonie Ekstraklasy aktualny mistrz Polski gra bardzo słabo. zawodnicy warszawskiej Legii to obecni mistrzowie polskich rozgrywek i należy mieć to na uwadze, a w tej chwili znajdują się w końcówce tabeli. Spotkanie z Górnikiem miało finalnie skończyć fatalną serię warszawskiej Legii, jednakże i tym razem zabrakło szczęścia do tego, by wywalczyć punkty. Od początku tego starcia zawodnicy Górnika wyglądali na dobrze wytrenowanych i w pierwszej części Legia nie dała rady im się przeciwstawić. Gracze Górnika Zabrze po pierwszej odsłonie tego starcia wygrywali rezultatem 2:0 i wiele na to wskazywało, że zapowiada się kolejna z rzędu przegrana mistrza kraju. Jednakże w pierwszym kwadransie drugiej odsłony tego starcia zawodnicy Legii wzięli się do pracy i byli w stanie doprowadzić do remisowego rezultatu. Dzięki temu sympatycy futbolu będący na stadionie mogli liczyć na niesamowite emocje pod koniec pojedynku.
I de facto końcowe minuty tego starcia były niezwykle fascynujące. Głównie za sprawą gry zawodników Górnika Zabrze, którzy ostatecznie zwyciężyli ten pojedynek. Gola dającego zwycięstwo ustrzelił w 96. minucie Kubica Krzysztof, który był w stanie wykorzystać bardzo dobre zagranie w wykonaniu Janzy Erika. Swoją premierową bramkę po przejściu do naszej Ekstraklasy ustrzelił zdobywca mistrzostwa świata sprzed 7 lat, a więc Podolski i należy zdać sobie z tego sprawę. była to wyjątkowa sytuacja dla tego zawodnika i nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Legia z Warszawy z kolei poniosła klęskę siódmy mecz z rzędu i w tym momencie znajduje się na lokacie 17 w ligowej klasyfikacji. Jest to naprawdę fatalny sezon, jak na obecnego mistrza polskiej ligi i warto to przyznać. Jeżeli gracze Legii mają ambicję w dalszym ciągu rozgrywać spotkania w PKO Ekstraklasie to powinni wrócić do optymalnej formy. W przeciwnym wypadku mistrz ligi polskiej sensacyjnie zdegradowany zostanie do niższej ligi.